niedziela, 21 października 2012

eternal sunshine of the spotless mind


 How happy is the blameless vestal's lot!
The world forgetting, by the world forgot.
Eternal sunshine of the spotless mind!
Each pray'r accepted, and each wish resign'd


wszystko i nic... 

9 komentarzy:

  1. Zdjęcia perfekcyjne, z klimatem i w ogóle... Grafitti mega!!

    OdpowiedzUsuń
  2. DOskonałe fotki, jak zawsze! MOtto z garffiti zaś bardzo trafne, muszę sobie je zacząć powtarzać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. drobiazgi- małe rzeczy które w duzych ilosciach zabijają olejesz jeden dwa trzy i przezyjesz przejmiesz sie jednym dwoma wiecej i bedziesz sie staczać po równi pochyłej :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest klimatycznie :) Z dbałością o szczegóły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. gitara pożyczona jako rekwizyt do sesji ślubnej. obiecałam oddać w nienaruszonym stanie... ale pragnienie uchwycenia jak "młoda" rozbija gitarą szyby w oknach starej hali fabrycznej było silniejsze... zniszczyliśmy, koleżanka się wściekła, trochę pośmiała i wybaczyła... zdjęcie jest do dzisiaj, więc chyba było warto =]

      co do gitary, niestety mamy w domu tylko akustyczną =]

      Usuń
  6. czasem jedno zdjęcie zrobione przypadkiem mówi więcej niż setki ustawianych...

    OdpowiedzUsuń