1. pycha 2. chciwość 3. nieczystość 4. zazdrość 5. łakomstwo 6. gniew 7. lenistwo
czym jestem?
jestem pychą...
pierwszym grzechem głównym. pewnością siebie. niewykorzystanym talentem. kilkuletnim teatrem. nienapisanymi sztukami siedzącymi w głowie. sukcesem i porażką. zapełnioną widownią, wywiadami w radiu... i nagłym końcem
jestem chciwością...
chcę więcej i więcej... wizji, motywacji, inspiracji...
a gdy zabraknie nam pomysłów na zdjęcia nastanie koniec świata
jestem nieczystością...
a kto nie jest...
jestem zazdrością...
daj każdemu panie boże tyle, ile chcą... ale mnie nie zabieraj...
a gdy ktoś zabierze moje, niech będzie daleko... bo jestem wariatem, bez kaftana...
jestem łakomstwem...
nie jestem. do czasu... jej ciasta czekoladowego...
jestem gniewem...
otwieram pierwszą lepszą poranną wyborczą, lub inny szit... kto wtedy nie jest...
jestem lenistwem
ja i mój Xbox...
A motivating discussion is definitely worth comment.
OdpowiedzUsuńI do think that you need to publish more on this subject, it may
not be a taboo matter but generally folks don't speak about such subjects. To the next! Best wishes!!
My web page > gang
ojtam ojtam przy Xboxie tez trzeba sie czasem napracować:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite jak można w kilku zdaniach i na kilku zdjęciach się opisać.
OdpowiedzUsuńI wcale nie jest to nudne - ba ! ciekawe i wciągające. I żal że tak szybko się skończyło.
Uwielbiam Ciebie i Dżastę !
Rewelacja !
dzięki wam
OdpowiedzUsuńLubię tu zaglądać, ot tyle ;)
OdpowiedzUsuńpozdr.
świetny post ! i te zdjęcia... mega fajne !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
rewelacyjny wpis :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGenialnie :)))Podziwiam za pomyśłowośc ....świetnie napisane !pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjeden z lepszych postów.
OdpowiedzUsuńpozdr. AL / Alice! wake up!
Za każdym razem zachwycam się Waszą pomysłowością i tym razem nie jest inaczej. I cholera jasna, tak bardzo Wam zazdroszczę, że oboje potraficie wyrazić tak wiele tylko za pomocą zdjęć, ograniczając tekst do minimum a jednocześnie nigdy po przeglądnięciu posta czy tutaj czy na RedHeroine nie mam wrażenia jakoby był w pewien sposób niepełny...
OdpowiedzUsuńDoskonały tekst!!! Widać, że jesteś artystą!
OdpowiedzUsuńartystą byłem. Brakuje mi sceny, teatru, garderoby...szkooda że to nie wróci. Może kiedyś pokaże wam to co było kiedyś. Podobno w życiu nie można niczego żałować. Ja chyba jestem inny. Uwielbiałem scenę którą oddzielałem niewidzialną ścianą. Publiki nie było...a raczej chciałem by patrzyli tylko na mnie. Taki narcyzm artystyczny. cdn.
OdpowiedzUsuńmałe sprostowanie...artystą wciąż jestem... tylko w chwili obecnej jest to trochę w innej formie.:-)
Usuń